czwartek, 10 lipca 2014

Sylwester w Europie - 10 niebanalnych miejsc

Bukovel (Ukraina)
Całe dnie na nartach, a sylwestrowa impreza w stylu huculskim - w huculskiej chacie, przy huculskiej muzyce - tak można zakończyć stary rok w Bukovelu na Ukrainie. To jeden z większych ośrodków narciarskich w Karpatach, który przygotowaniem tras i stanem wyciągów zaskakuje gości z Polski na korzyść. Wszystkie trasy, liczące łącznie 57 km, są naśnieżane. Infrastruktura jest bez zarzutu, łatwo można znaleźć też nocleg, zarówno w drogim hotelu, jak i w taniej kwaterze agroturystycznej, przy czym najtańsze kwatery oddalone są od ośrodka narciarskiego. Na miejscu jest też sporo restauracji i sklepów.
Oferta zorganizowanych sylwestrowych wyjazdów do Bukovela nie jest bogata, ale są one niedrogie, tygodniowy wyjazd może się zamknąć w cenie 1000 zł, do tego narciarze muszą doliczyć jeszcze wyciągi. Jeśli ktoś nie jeździ na nartach, może robić piesze wycieczki, o ile aura pozwoli i zwiedzać huculskie zabytki oraz poznawać miejscową kulturę - w okolicy jest kilka ciekawych cerkwi oraz muzeów. Do Bukovela można również jechać na własną rękę: samochodem, wynajętym (np. w Przemyślu) busem albo sposobem łączonym - do Ivano-Frankiwska autobusem z Polski i dalej busem, bądź do Lwowa z Polski autobusem lub pociągiem, a stamtąd busem. Ceny w Bukovelu są porównywalne do polskich.
Bukovel (Ukraina) / fot. Shutterstock






















Tropical Islands pod Berlinem (Niemcy)
Nie możemy powitać Nowego Roku w tropikach? Za zachodnią granicą mamy alternatywę dla gorących plaż. W berlińskim Tropical Islands temperatura nie spada poniżej 26 stopni, a impreza sylwestrowa odbywa się na plaży pod palmami. Jak co roku, będzie bufet sylwestrowy, muzyka na żywo, program rozrywkowy i pokaz fajerwerków nad Morzem Południowym.
Do wyboru są trzy rodzaje imprez: pełny relaks w Strefie Saun z ekskluzywnym bufetem wellness, spektakularne show z uroczystą kolacją, czyli Show&Dine albo program rozrywkowy z muzyką na żywo i specjalnościami kulinarnymi w Strefie Tropikalnej. Bilety kosztują od 139 do 189 euro, można je kupić przez internet.
Tropical Islands znajduje się przy autostradzie A 13 (Berlin-Drezno), ok. 35 km na południe od Berlina-Schönefeld.
TROPICAL ISLANDS POD BERLINEM
































Montecampione (Włochy)
Montecampione to wciąż mało popularna w Polsce, nieduża i stosunkowo niedroga stacja narciarska we Włoszech, która oferuje także mnóstwo atrakcji dla osób, które nie jeżdżą na nartach. W nowoczesnym ośrodku jest tylko 40 km tras, ale za to są one malowniczo położone i znakomicie przygotowane. Jako, że ośrodek jest mało znany, miejscowe hotele prześcigają się w dostarczeniu różnorakich atrakcji turystom, często są więc świetnie wyposażone w obiekty sportowe czy Spa, do tego jest sporo ofert z różnorakimi imprezami. W Sylwestra będzie tu gdzie balować, w miejscowości są też liczne dyskoteki i kluby. Montecampione to dobre miejsce dla osób lubiących zakupy - jest stąd niedaleko do Franciacorta Outlett Village, jednego z największych centrów outletowych w północnych Włoszech, gdzie można niedrogo zaopatrzyć się w markowe ubrania.
Do Montecampione można pojechać zarówno z biurem podróży, jak i na własną rękę, co jest o tyle wygodne, że miejscowość leży 60 km od lotniska Mediolan-Bergamo.
Sinaia (Rumunia)
Położony w górach Bucegi kurort Sinaia, zwany niegdyś Perłą Karpat, to rumuński odpowiednik naszego Zakopanego. Jest to bardzo dobre miejsce na wyjazd narciarski, do dyspozycji jest 20 km malowniczo położonych tras o różnym stopniu trudności. Do Sinai warto przyjechać nie tylko na narty, w mieście jest też co zwiedzać, a restauracji, kawiarni i klubów jest wystarczająco dużo, by dobrze się bawić. Z zabytków najciekawszy jest ekscentryczny neorenesansowy zamek Peles, a także pałac Pelisor z bogatymi wnętrzami.
Samo miasto ma dużo uroku. Przy głównym bulwarze znajdują się hotelowe molochy oraz drewniane wille, tu też kwitnie życie miasta. Boczne brukowane, kręte uliczki, to biegnące z góry, to pod górę, zachęcają do spacerów. Również oferta noclegowa Sinai jest bogata, można szukać zarówno samodzielnie, jak i przez biura podróży, które ponownie zaczynają odkrywać Rumunię dla turystów. Ceny są nieznacznie niższe niż w Polsce, ale z rezerwacją dobrego noclegu na Sylwestra, zwłaszcza połączonego z balem czy imprezą, należy się spieszyć, gdyż kurort cieszy się popularnością wśród Rumunów.
Zamek Peles. Sinaia (Rumunia) / fot. Shutterstock























Ochryda (Macedonia)
Na Bałkanach ludzie umieją się bawić. Jest tam intensywnie, wesoło i hucznie. Sylwester w macedońskiej Ochrydzie, położonej malowniczo nad Jeziorem Ochrydzkim, dostarczy niezapomnianych wrażeń. Miejscowi bawią się chętnie przy bałkańskich rytmach na placu nad jeziorem, warto do nich dołączyć, szczególnie jeśli na dworze jest ciepło, a zdarza się, że zimą temperatura w Macedonii wynosi kilkanaście stopni. Ochryda to miasto, w którym nie można się nudzić, tutejsze zabytki pamiętają czasy starożytności i każda epoka zostawiła tu swoje ślady. Oprócz niezwykle wartościowych cerkwi prawosławnych zobaczyć można również pozostałości Imperium Ottomańskiego.
W Ochrydzie można bez trudno znaleźć niedrogie noclegi, już od 10 euro za noc. Jest też sporo dobrych restauracji, oferujących bałkańskie jedzenie za rozsądne pieniądze. Mankamentem jest dojazd. Nie dolatują tu z Polski tanie linie lotnicze, nie ma też bezpośrednich połączeń autokarowych, niezastąpiony jest więc własny samochód. Wyjazdy na Sylwestra do Macedonii coraz częściej wchodzą w skład ofert biur podróży.
Tatralandia (Słowacja)
Sylwester w największym słowackim kompleksie basenów termalnych - Tatralandii -spodoba się miłośnikom niebanalnych rozrywek oraz gorących kąpieli. W czasie Gorączki Sylwestrowej Nocy w Tropikach można będzie do wyboru: pławić się w ciepłej wodzie albo tańczyć razem z tropikalnymi tancerkami. Atrakcji w wodzie jest mnóstwo: wodne prądy, kąpiele perełkowe, aqua aerobik, zjeżdżalnie, zamek dla dzieci, wodne huśtawki, sztuczny deszcz. Oprócz kostiumu kąpielowego trzeba zabrać ze sobą wygodne tropikalne ubrania w stylu hawajskim lub karaibskim. W przypadku zakupu biletu do 9 grudnia można liczyć na rabat - 29 euro zamiast 39 euro kosztuje wstęp do Tropical Paradise plus zabawa (bez cateringu i miejsca siedzącego), zaś wstęp z kolacją i miejscem siedzącym - 69 euro zamiast 99 euro.
Rejs jachtem po ciepłych morzach
Morze Egejskie czy Śródziemne o tej porze roku wprawdzie są za zimne na kąpiele, ale rejs jachtem może dostarczyć wielu wrażeń. Można wybrać rejs po wyspach greckich, na przykład po Cykladach, są też oferty rejsów po Balearach. Impreza sylwestrowa odbywa się w wybranym porcie, ale  nie jest to jedyna atrakcja rejsu. Po drodze jest zwiedzanie, gdy zawija się do portów na wyspach. I oczywiście romantyczne wschody i zachody słońca.
Cena rejsu obejmująca wyżywienie to najczęściej ok. 2 tys. zł, ale do tego trzeba jeszcze doliczyć koszt przelotu, ewentualnie dojazdu do portu, z którego jacht wypływa. Można zdecydować się na rejs całą grupą, która ma jacht dla siebie. Jeśli nie ma się tylu chętnych znajomych, też nie jest to przeszkodą, można się zapisać na rejs i płynąć z nieznajomymi.
Eger (Węgry)
Wino, baseny termalne, łaźnie tureckie, mnóstwo zabytków, nastrojowe knajpki, do tego noworoczna  impreza - czego można chcieć więcej od wyjazdu sylwestrowego? Wszystkie te atrakcje będziemy mieć, jeśli zdecydujemy się na wyjazd do Egeru. Pięknie położone, klimatyczne miasto zapewni rozrywki bez względu na pogodę.
Zaletą Egeru są przystępne ceny - litr wina możemy kupić już za 10 zł - oraz nieduża odległość od polskiej granicy. Wyjazdy sylwestrowe z biurami podróży kosztują od 800 zł, ale śmiało można jechać na własną rękę. Oferta noclegowa w Egerze jest bogata, a standard zróżnicowany. Można znaleźć nocleg już za kilkadziesiąt złotych od osoby. Do Egeru najprościej dojechać samochodem z przejścia granicznego w Barwinku przez Świdnik, Koszyce i Miszkolc (ok. 260 km) albo z Łysej Polany przez Kieżmark, Poprad i Rożniawę (ok. 240 km).
Węgierskie wino / fot. Shutterstock
















































Belgrad (Serbia)
Stolica Serbii słynie z dobrych klubów, dla amatorów clubbingu Sylwester będzie więc świetną okazją do rundki po belgradzkich przybytkach imprez. W sylwestrową noc Belgrad będzie tętnił muzyką - poczynając od techno, a skończywszy na bałkańskim popie. Każdy znajdzie tu dla siebie lokal z ulubioną muzyką. W Belgradzie jest także co oglądać w ciągu dnia ? twierdza, cerkwie, muzea.
Ceny w Belgradzie nie są wysokie, noclegi zaczynają się już od kilkunastu euro, ale za tę cenę liczyć można na nocleg w hostelu w wieloosobowej sali. Restauracji, kawiarni i pubów w mieście jest sporo. Do Belgradu z wielu polskich miast kursują autobusy, można też jechać pociągiem z przesiadką w Budapeszcie albo lecieć samolotem, ale o atrakcyjne cenowo przeloty z Polski do stolicy Serbii nie jest łatwo. Dobrą opcją jest dojazd samochodem, podróż od granicy Polski nie powinna zająć więcej niż 20 godzin. Ceny wyjazdów zorganizowanych zaczynają się od 900 złotych.
Belgrad (Serbia) / fot. Shutterstock






















Ryga (Łotwa)
O ile Wilno jest popularnym celem sylwestrowych wycieczek z Polski, o tyle stolica Łotwy, Ryga, ciągle jest niedoceniana. Pokryte śniegiem miasto, w którym gotyk miesza się z secesją, jest idealne dla osób, którym niestraszny mróz. Ryga to miasto tętniące życiem, pełne turystów, ze znakomitym piwem. W Sylwestra w centrum Rygi odbywa się impreza przy muzyce na żywo, można również wybrać się do pobliskiej Jarmali na zabawę na plaży. Jeśli ktoś boi się zmarznąć, może zdecydować się na ofertę z balangą sylwestrową w lokalu. Poza tym na ryskiej starówce jest sporo przytulnych restauracji, w których będzie można potańczyć w sylwestrową noc.
Zorganizowane 4-dniowe wyjazdy sylwestrowe do Rygi kosztują od 600 zł wzwyż. Do Rygi szybko można dostać się na własną rękę, samochodem z Warszawy jedzie się krócej niż 10 godzin, są też bezpośrednie loty samolotem.
Ryga (Łotwa) / fot. Shutterstock

Komentarze (2):

18 października 2023 21:06 , Blogger Riwiera Turecka pisze...

Ten komentarz został usunięty przez autora.

 
18 października 2023 21:12 , Blogger Ula pisze...

Ryga zimą wygląda najlepiej ze względu na stare miasto, ale wszystkie miejsca są piękne. My w tym roku Sylwestra spędzimy w Egipcie. Na http://sharmelsheikh.pl/ znaleźliśmy już odpowiednie miejsce do świętowania.

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna