HOT. 8 zimnych miejsc na świecie, które warto odwiedzić
Gorące źródła w Japonii - kąpiel z makakami
Kąpiel w gorącym źródle albo innym basenie z ciepłą wodą, podczas gdy z nieba na głowę pada śnieg, to dziś rozrywka dostępna w wielu miejscach w Europie. Można jej szukać bliżej (na Islandii, Węgrzech czy w Niemczech) albo dalej - np. w Japonii, gdzie onsen, czyli kąpiele w cieplicach pod gołym niebem są nierozerwalnie związane z japońskim stylem życia. W ostatnich latach najgorętszym wśród podróżników miejscem odkrywania japońskich onsen jest Jigokudani, dolina nieopodal Tokio, na terenie Parku Narodowego Joshinetsu Kogen. "Piekielna dolina" (bo tak tłumaczy się nazwę Jigokudani) zasłynęła tym, że jako miejsce gorących kąpieli upodobały ją sobie... makaki japońskie. Codziennie rano grupy makaków wychodzą z lasu, by godzinami moczyć się w cieplicach Jigokudani (od czego ich skóra robi się intensywnie różowa). W odróżnieniu od ludzi, makaki japońskie kąpią się w gorących źródłach tylko zimą, w ogóle uwielbiają zimowe zabawy - młodsze rzucają w siebie śnieżkami i urządzają skoki do wody, starsze siedzą w wodzie w zamyśleniu, wyglądając przy tym bardzo ludzko.
Mały makak japoński w cieplicach Jigokudani, Japonia / fot. Shutterstock
Makaki mają własne baseny, ludzie swoje (niżej w dolinie) - przynajmniej teoretycznie, bo zdarza się, że czasem turyści nie potrafią odmówić sobie niecodziennej przyjemności kąpieli z makakami. Turyści są zachwyceni, makaki znoszą to... godnie.
Gorące źródła w Japonii - kąpiel z makakami fot. spDuchamp/CC/Flickr.com
Podczas obfitych opadów śniegu japoński park Jigokudani jest zwykle zamknięty.
Himalaje - Ladakh - trekking śladami panter śnieżnych
Irbisy, czyli pantery śnieżne to jedne z najtrudniej uchwytnych wielkich kotów. Są samotnikami, szacuje się, że na wolności żyje tylko 4500-7000 osobników. Latem polują nawet w bardzo wysokich partiach gór Azji (do 6000 m n.p.m.), a zimą schodzą na niższe wysokości. I choć warunki w terenie są wówczas brutalne, to podróżnikowi, który chce spotkać na swej drodze panterę śnieżną, właśnie zima daje najwięcej ku temu sposobności.
ZDJĘCIE 1: Irbis - pantera śnieżna, żyje w Himalajach / fot. Bernard Landgraf/CC/Wikipedia
ZDJĘCIE 2: Indie, Ladakh,trekking w Himalajach / fot. irumge/CC/Flickr.com
Trekking w Himalajach śladem śnieżnych panter organizuje m.in. brytyjskie biuro podróżysteppesdiscovery.com. Trekking odbywa się w Ladakhu, na terenie Parku Narodowego Hemis. Podczas trekkingu (który wymaga dobrej kondycji i aklimatyzacji, grupy są małe, ok. 8-osobowe) można nie tylko podążać śladem jednego z najpiękniejszych i najbardziej tajemniczych zwierząt świata, ale też zwiedzić malownicze buddyjskie klasztory ukryte pośród potężnych, ośnieżonych szczytów Himalajów.
Zimowe festiwale w Mongolii
Mongolia nie kojarzy się raczej z zimą, tylko z zielenią, ale ma oczywiście swoją mroźną i śnieżną stronę. Piękną, a w dodatku pełną lokalnych atrakcji!
Mongolia zimą / fot. Shutterstock
Na naszej trasie zimy w Mongolii musi się znaleźć ogromne zamarznięte jezioro Hovsgol, lasy na północy Mongolii, zimowa pustynia Gobi, lodowe kaniony i klify z piaskowca na południu. Zimą w Mongolii można połączyć oglądanie dzikiej przyrody z udziałem w festiwalach kulturalnych: począwszy od zapasów podczas mongolskiego Festiwalu Śniegu i Lodu, a na wyścigach konnych i tropieniu wilków skończywszy.
Mongolia zimą / fot. Shutterstock
Pustynia Gobi to z kolei wymarzone miejsce do podglądania dzikich osłów czy gazeli.
Mongolia - pustynia Gobi zimą / fot. Shutterstock
Na koniec warto odwiedzić Wąwóz Orłów w górach Ałtaj, gdzie nawet latem panuje chłód i gdzie żyją cenne gatunki zwierząt i ptaków, m.in. orłosępy i zagrożone wyginięciem górskie owce argali.
Vancouver - Kanada - spektakl sztormów
O łowcach burz chyba wszyscy już słyszeliśmy, ale czy słyszeliście kiedykolwiek o sztormowych wycieczkach? W takiej wycieczce można wziąć udział na zachodnim wybrzeżu Kanady, w Vancouver. Wycieczki odbywają się zimą, kiedy zachodnie wybrzeże Kanady zamienia się w trybuny wielkiego meczu bokserskiego przyrody - gigantyczne zimowe sztormy, pędzone niżem alaskańskim i nie napotykające między Kanadą i Japonią żadnej przeszkody, walczą między sobą na ocenia niczym bokserzy na ringu. Sztormy nadciągają jeden po drugim - kto nie chce brać udziału w zorganizowanej wycieczce, może je bezpiecznie obserwować z plaży.
Vancouver - Kanada - spektakl sztormów / fot. Shutterstock
Dobrą porą na podróż do Kanady, by zobaczyć spektakl sztormów wokół Vancouver, jest styczeń. Pod warunkiem, że nie płynie się tam statkiem...
Patagonia, położona między dwoma oceanami (Atlantyckim i Spokojnym), w południowej części Ameryki Południowej, na terytorium Argentyny i Chile, to dla wielu podróżników kraina mityczna. Zachodnie wybrzeże Patagonii tworzą wspaniałe fiordy i liczne wyspy, wschód to suche stepy sięgające aż do Półwyspu Valdés, zasiedlonego przez pingwiny Magellana, słonie morskie, nandu i foki uchatki.
Pingwiny Magellana. Półwysep Valdés, Patagonia, Argentyna / fot. Shutterstock
Bezpośrednio nad Patagonią wznoszą się Andy, najdłuższe ziemskie pasmo górskie, z monumentalnymi szczytami i masywami, pośród których najjaśniej świecącą gwiazdą i marzeniem alpinistów jest masyw Torres del Paine. We wszystkie strony swoimi mackami sięga lądolów południowopatagoński - pod względem obszaru ustępujący jedynie antarktycznemu i grenlandzkiemu. No i jest jeszcze Ziemia Ognista, Tierra del Fuego, ekstremalna pod względem geograficznym prowincja położona tuż za... kołem podbiegunowym.
Lodowiec Morero, Patagonia, Argentyna / fot. Shutterstock
Okolica jest surowa i niegościnna, nic dziwnego, że wielu podróżnych opisuje Patagonię jako kraniec świata. To jedno z tych miejsc na Ziemi, gdzie piękno natury obezwładnia, ale człowiek musi się zmierzyć ze swoimi słabościami.
Podróż koleją z Sankt Petersburga do Moskwy
Rosyjskie zimy są jednymi z najcięższych i zarazem najpiękniejszych na naszej planecie. Kto marzy o odkrywaniu wszystkich śnieżnych krajobrazów z wnętrza pędzącego, ciepłego wagonu, właśnie zimą powinien ruszyć w podróż koleją transsyberyjską. Dla tych, którzy mają mniej czasu, ciekawą opcją będzie skład sypialnego pociągu Czerwona Strzała (Красная стрела), kursującego z Moskwy do Sankt Petersburga. Pociąg, jak sama nazwa wskazuje, jest czerwony, wielu turystów twierdzi, że też kiczowaty, w "najlepszym" rosyjskim stylu. Właśnie ta ostatnia cecha sprawia jednak, że niezmiennie cieszy się wielką popularnością wśród turystów. Można zatrzymać się na kilka dni w obydwu rosyjskich miastach, które zwłaszcza zimą wyglądają jak z bajki.
Rosja. Petersburg zimą / fot. Shutterstock
Moskwa zimą. Rosja / fot. Shutterstock
Czerwona Strzała została uruchomiona w 1931 r., w czasach sowieckich woziła elitę partii. Dziś pociąg trasę z Petersburga do Moskwy pokonuje w ciągu 8 godzin. Petersburg i Moskwę dzieli ok. 800 kilometrów, odcinek między nimi można pokonać w mniej niż cztery godziny, na tej trasie kursuje dziś wiele pociągów (wszystkie między dworcem Leningradzkim w Moskwie i Moskiewskim w Petersburgu), ale żaden inny nie ma takiego klimatu i historii jak Czerwona Starzała.
Kilka lat temu Czerwona Strzała padła celem ataku terrorystycznego, po tym wypadku normalne kursy zostały jednak przywrócone.
Finlandia - rejs lodołamaczem
Sampo to mitologiczna nazwa, która oznacza "młynek szczęścia". Lodołamacz Sampo przez 30 lat zawodowo łamał lody w Zatoce Botnickiej. Dziś, na emeryturze, wcale nie nudzi się w doku - Sampo to jedyny lodołamacz na świecie, który zabiera na pokład komercyjnych pasażerów. By popłynąć w rejs lodołamaczem, nie potrzeba żadnych specjalnych umiejętności, wystarczy być żądnym przygody i kochać zimę (oraz mieć zbędną gotówkę). Najpierw turyści mają okazję zapoznać się z wyposażeniem lodołamacza, zwiedzając go z przewodnikiem. Potem lodołamacz z portu Kemi wyrusza w czterogodzinny rejs po Zatoce Botnickiej. Każdy uczestnik otrzymuje od kapitana certyfikat odbycia rejsu, ale to nie koniec atrakcji. Chętni mogą zanurzyć się w lodowatej wodzie w specjalnym stroju termicznym, przespacerować po lodzie, przejechać skuterem śnieżnym lub psim zaprzęgiem. Istnieją też spore szanse zobaczenia zorzy polarnej.
Turystyczny rejs lodołamaczem Sampo po Zatoce Botnickiej / fot. Shutterstock
Lodołamacz Sampo pływa od połowy grudnia do końca kwietnia (kiedy w zatoce jest lód), wypływa 3-4 razy w tygodniu w południe.
Turystyczny rejs lodołamaczem Sampo po Zatoce Botnickiej / fot. Shutterstock
Zatoka Glacier w USA kajakiem
Kajakarstwo morskie nie brzmi raczej jak wakacyjna rozrywka dla żółtodziobów, zwłaszcza, gdy kajakiem pływa się pośród gór lodowych. A jednak, podróżnicy, którzy próbowali kajakarstwa w amerykańskim Parku Narodowym i Rezerwacie Glacier Bay twierdzą, że trasy dla siebie znajdą tu nawet Ci, którzy ledwie kilka razy trzymali wiosła w rękach.
Park Narodowy i Rezerwat Glacier Bay tworzy 10 spływających z gór lodowych jęzorów, między którymi można pływać, omijając po drodze bloki lodu we wszelkich kształtach, rozmiarach i odcieniach błękitu. Stateczek serwisowy wysadza kajakarzy w różnych miejscach (co jakiś czas zmieniając miejsca przystanków, by niedźwiedzie nie przyzwyczajały się do stałej obecności ludzi), wybór trasy jest więc niemal nieograniczony - można popłynąć na krótki rekonesans nie oddalając się zbytnio od siedziby parku lub przepłynąć całą zatokę w tę i z powrotem, co zajmuje około 2 tygodni. Można biwakować, choć nie wszędzie, z uwagi na obecność na niektórych obszarach niedźwiedzi i małych fok. Najpiękniej prezentuje się Zachodnia Odnoga (Western Arm) zatoki Glacier, lecz wspaniałych zakątków jest w zatoce wiele.
Niedźwiedź. Zatoka Glacier, USA / fot. Shutterstock
Dłuższe trasy kajakowe po zatoce są kosztowne i najlepiej planować je na sierpień - w lodowej zatoce Glacier Bay jest wówczas całkiem ciepło, za to woda jest naprawdę lodowata. Trzeba więc bardzo uważać, by nie wywrócić kajaka. Podczas wycieczki kajakowej po zatoce Glacier Bay cuda natury otaczają podróżnika z każdej strony. Są nawet pod kajakiem - w zimnej wodzie zatoki latem bardzo łatwo można dojrzeć długopłetwce, piękny gatunek waleni.
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna